L4 w ciąży – długość trwania. Wiele przyszłych mam zastanawia się, ile może trwać L4 w ciąży. Otóż każdej kobiecie ciężarnej przysługuje maksymalnie 270 dni zwolnienia lekarskiego. W tym czasie otrzymuje ona 100% wynagrodzenia. W praktyce jest to więc całe 9 miesięcy.
W praktyce oznacza to, że ciężarna może wziąć zwolnienie lekarskie na cały okres trwania ciąży. Zwolnienie może wystawić nie tylko ginekolog, ale i lekarz rodzinny oraz inny specjalista, o ile występują przesłanki zagrażające ciąży. Warunkiem przejścia na L4 w czasie ciąży jest opłacanie składki na ubezpieczenie chorobowe.
Witam. Od 3 września mam umowę na cały etat na czas określony do 3 stycznia 2017 roku. O tym że jestem w ciąży dowiedziałam się w 6 tygodniu ciąży a obecnie jestem w 9 tyg. Pracuję w supermarkecie na stoisku mięsnym. Codziennie odbieram dostawy o masie od 200kg w górę. Nikt w pracy nie wie o mojej ciąży. Bałam się że szef
Jestem w 7 tygodniu ciąży, którą mam już potwierdzoną na USG. Aktualnie pracuję w żłobku z dziećmi w wieku 1-3 lata. Kolejną wizytę u ginekologa mam za 2 tygodnie, zastanawiam się jednak czy powinnam iść na L4 w pracy. Ogólnie czuję się dobrze, jednak
W piątym tygodniu ciąży pęcherzyk ciążowy ma rozmiar do 5 mm. Możliwy jest też do zaobserwowania pęcherzyk żółciowy wewnątrz niego. Wraz z kolejnymi dniami pęcherzyk ciążowy będzie się powiększał – do 6-8 mm, aż w siódmym tygodniu ciąży powinien osiągnąć rozmiar ok. 12 mm. W tym momencie następuje rozwój
Objawy ciąży w 2. tygodniu. W drugim tygodniu ciąży nie można jeszcze mówić o jej objawach. Możesz natomiast odczuwać symptomy charakterystyczne dla przebytej owulacji i zachodzącej produkcji progesteronu: zwiększoną ilość śluzu pochwowego i zmianę jego konsystencji (będzie przypominał surowe białko kurzego jaja).
. Cała aktywność Strona główna Po godzinach Dziś pytanie - dziś odpowiedź ile na L4 w czasie ciąży??? Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Gość ida Zgłoś odpowiedź Witam! Moje pytanie nie dotyczy mnie a mojej koleżanki, która jest w 8 tygodniu ciąży i musi iść na o to ile najdłużej można być teraz na zwolnieniu lekarskim w czasie ciąży? Kiedyś to było 182 dni, ale teraz podobno ten okres się wydłużył?? Może ktoś wie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Od 1 stycznia 2009 r. kobiety ubezpieczone, których niezdolność do pracy wypadła w trakcie okresu ciąży nabrały prawa do zasiłku chorobowego przez okres do 270 dni. Odpowiedzi dotyczące 182 dni są już raczej nieaktualne, bo 270 dni = 9 miesięcy i wystarcza na całą, nawet zagrożoną od samego początku ciążę. Wreszcie zmieniono fikcję dotyczącą świadczenia rehabilitacyjnego. Zasiłek chorobowy przysługuje w wysokości 100% podstawy wymiaru. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź IwciaOd 1 stycznia 2009 r. kobiety ubezpieczone, których niezdolność do pracy wypadła w trakcie okresu ciąży nabrały prawa do zasiłku chorobowego przez okres do 270 dni. Odpowiedzi dotyczące 182 dni są już raczej nieaktualne, bo 270 dni = 9 miesięcy i wystarcza na całą, nawet zagrożoną od samego początku ciążę. Wreszcie zmieniono fikcję dotyczącą świadczenia rehabilitacyjnego. Zasiłek chorobowy przysługuje w wysokości 100% podstawy wymiaru. Nareszcie,a jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie ochrony kobiet ciężarnych oraz mam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Trzy sercaNareszcie,a jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie ochrony kobiet ciężarnych oraz mam!Oj tak, wiele jeszcze musi się zmienić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja postuluję płatny wychowawczy - nie 100% bo to by już za dobrze było- ale jakaś kasa dla matek wychowujących dzieci by się przydała przy takim ogromie wydatków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź idaWitam! Moje pytanie nie dotyczy mnie a mojej koleżanki, która jest w 8 tygodniu ciąży i musi iść na o to ile najdłużej można być teraz na zwolnieniu lekarskim w czasie ciąży? Kiedyś to było 182 dni, ale teraz podobno ten okres się wydłużył?? Może ktoś wie?Może całą ciąże. Ja dokładnie o 8tyg byłam na L4 z powodu zagrożonej ciąży. Nikt się nie czepiał. Cytuj -*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*- Kocham Cię Synku :) "Nigdy nie kłóć się z Idiot Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź drucillaja postuluję płatny wychowawczy - nie 100% bo to by już za dobrze było- ale jakaś kasa dla matek wychowujących dzieci by się przydała przy takim ogromie też jestem za! Kiedyś matki dostawały na wychowawczym pieniążki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Wychowawczy powinien być min 80% :) A nawet 100% bo to wkońcu nie ważne że się jest z dzieckiem 24h. Chodzi o to że nic nie tanieje. A za coś trzeba żyć. Cytuj -*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*- Kocham Cię Synku :) "Nigdy nie kłóć się z Idiot Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Statystyki użytkowników 28575 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik marroma99 Rejestracja 2 godziny temu Kto jest online? 1 użytkownik, 0 anonimowych, 329 gości (Zobacz pełną listę) kamcia1212 Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Ostatnio zaktualizowane 0 Przez Gość supplychainmanagementwater Napisano 1 minutę temu 0 Przez Gość childrensorganizatoinafric Napisano 6 minut temu 0 Przez Gość childrensorganizatoinafric Napisano 7 minut temu 0 Przez Gość childrensorganizatoinafric Napisano 8 minut temu 0 Przez Gość childrensorganizatoinafric Napisano 9 minut temu Najaktywniejsi użytkownicy Cała aktywność Strona główna Po godzinach Dziś pytanie - dziś odpowiedź ile na L4 w czasie ciąży???
AUTORWIADOMOŚĆ Autorytet Postów: 440 459 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 21:57 Jakie macie doświadczenie, ze zwolnieniem L4 w ciąży? Dopiero niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży ale już martwi mnie wpływ mojej pracy na maluszka. Pracuję w rotacyjnym systemie pracy czyli najczęściej 11,5 h 4/5 razy w tygodniu ponieważ to praca w ekskluzywnym sklepie odzieżowym jest zakaz siedzenia (brak choćby krzesełka) wiec stoję ponad 12h bo sprzątnąć sklep muszę przed otwarciem (nie liczy się to do czasu pracy) przeczytałam właśnie kodeks pracy i kobieta w ciąży nie może wykonywać pracy stojącej dłużej niż 3h dziennie a zmiana nie może trwać dłużej niż 8h, boję się, że nie uda mi się tego wyegzekwować u mojej kierowniczki (pewnie nieźle jej się dostanie od właściciela, że jak mogła pracownica w ciąże zajść taki to cudny pracodawca) którąś może miała taka sytuację i dostała od razu L4 z racji takiej obciążającej pracy? Lula_w Autorytet Postów: 1810 1913 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 22:05 . Wiadomość wyedytowana przez autora 29 września 2014, 19:15 fifi Przyjaciółka Postów: 62 50 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 22:26 Ja tez od razu jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży poprosiłam o zwolnienie, miałam pracę 2 zmianową, dzionki nocki po 12 h, więc wolałam nie ryzykować i wolę siedzieć w spokoju w domu, już prawie pół roku siedzę na L4, jeszcze 3 miesiące przede mną i potem rok macierzyńskiego żyć nie umierać fakt faktem czasem nudzę się strasznie ale da się przeżyć ecencia Autorytet Postów: 440 459 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 22:34 dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że nie będzie problemu bo bardzo męczy mnie ta praca przez to zmęczenie wywołane ciążą, czekam na wizytę u gina i zobaczymy co będzie tweety_ Znajoma Postów: 22 3 Wysłany: 2 września 2013, 21:27 Dziewczyny, a jak to jest z tym macierzyńskim? Komu nalezy sie urlop macierzyński? Pracuję w firmie juz ponad rok, jednak dość niedawno dostałam wreszcie porządną umowę, choć nie na stałe ( z tym to akurat cieżko..) Nie chciałabym "zawieźć " pracodawcy i juz zaraz w ciażę zajsć, ale myśle o niej bardzo poważnie i zbyt długo raczej juz nie wytrzymam! Pracę mam baaardzo fajną, jednak warunki pracy dziecku nie sprzyjają, więc raczej pracować w ciazy nie będę mogła, ale chciałabym wrócic do niej po porodzie... Czy to prawda, że moja umowa powinna być dłuższa niż ciąża + urlop macierzyński, abym wogóle mogła ten urlop dostać i wrócić do pracy? Czyli od chwili zajścia w ciąże powinnam miec umowę na przynajmniej 9 +12 miesięcy (ciaża + rok macierzyńskiego)= 21 miesięcy?? Czy w innym wypadku, moja umowa potrwa tylko do dnia porodu? Kompletnie jestem zielona w tych sprawach, a nie ukrywam że oprócz mojej fajnej pracy chodzi też i o wypłatę... A o dziecku, tak jak niejedna z Was juz marzę dłuuugo.. tweety_ Znajoma Postów: 22 3 Wysłany: 5 września 2013, 17:35 HEj, a czy ubezpieczenie chorobowe to czas od kiedy bedąc w ciazy dostanę zwolnienie od lekarza? No właśnie mamy roczny urlop i dlatego nie wiem czy mam szansę wrócic do pracy.. zakładając, że umowę mam do końca września 2015, to czy po rocznym urlopie macierzyńskim musiałabym wrócić do pracy przed końcem września 2015 , czyli tym samym urodzić przed końcem września 2014? Wczoraj gdzieś wyczytałam że urlop macierzyński trwa 20 tygodni i niby to dane z czerwca 2013, wiec zupełnie zgłupiałam. tweety_ Znajoma Postów: 22 3 Wysłany: 5 września 2013, 19:35 Dziękuję za informacje. Teraz juz wszystko mi sie rozjaśniło Nie muszę się zatem aż tak obawiać, ze powrotu nie będzie. Ewentualnie wróciłabym wcześniej do pracy, aby koniec mojej umowy nie miał miejsca, gdy akurat bedę na urlopie macierzynskim. Jeśli moja umowa kończy się za około 2 lata, to mam szansę, tak to wychodzi na moje rozumowanie. Dzięki! Moni& Autorytet Postów: 2450 4537 Wysłany: 23 grudnia 2013, 08:37 ja dostałam l4 od lekarza od razu, nawet jeszcze nic nie widział na usg tylko beta wyszła pozytywna. pracuje w sklepie i jak ide na rano do pracy to zostaje tak dlugo jak jest potrzeba czasem i 14h przy czym nie ma czasu na przerwe bo tyle pracy i dźwiganie cieżkich towarów wiec praca nie na miejscu w ciąży jeszcze tak wczesnej gdzie jest najwieeksze ryzyko poronienia. nawet moja kierowniczka jak sie dowiedziała to mi kazała starac sie o l4 Monis [/link] kada24 Autorytet Postów: 5602 3455 Wysłany: 23 grudnia 2013, 09:40 ja tez od razu dostałam L4 bez zadnego marudzenia bo musialam isc i tyle Hanna<3 Mateuszek Emilka [konto usunięte] Wysłany: 23 grudnia 2013, 10:06 Ja w tej ciazy tez jestem od początku na L4 pracuje w żłobku-przedszkolu dzieciaki często chorują i z tego względu poszłam bez marudzenia chociaż na umowie mam najniższa krajowa a resztę doplacana pod stołem teraz wiadomo pod stołem nie dostaje nic ale czego nie robi sie dla maluszka ... W poprzedniej ciazy nie brałam zwolnienia chodziłam do pracy właśnie z tego względu ze bałam sie ze jednak te 700-800zl to dużo i nie damy rady finansowo niestety poronilam w 12 tyg i do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć no może już tulila bym swojego szkraba Więc dziewczyny powiem wam tak bierzcie L4 bez marudzenia bo jeżeli cos sie niedaj Boże stanie gdy będziecie pracować to pózniej nie będziecie mogły sobie tego wybaczyć tak jak ja mimo tego ze nie jest powiedziane w 100% ze to przez prace kotakota Przyjaciółka Postów: 89 47 Wysłany: 1 stycznia 2014, 18:27 Hej dziewczyny, ja jak tylko uslyszę bicie serduszka idę na L4, mam prace siedząca ale bardzo stresujaca i wyjscie po 8h graniczy z cudem. Lekarz juz po becie chcial mi go wystawic ale ja glupia nie chcialam. Wiem,że z jednej strony jestem wredna zostawiajac firmę nieoczekiwanie i z nieukrywana Coż...Oko za oko, ząb za ząb. Mogli mnie odpowiednio wynagrodzic za dodatkowa prace, ktora nikt inny tylko ja musialam wykonywac. Poza tym zawsze mowia, ze nikt nie jest niezastapiony )) Mam rację? Wiadomość wyedytowana przez autora 1 stycznia 2014, 18:33 Miriam, Martynika lubią tę wiadomość kotakota [konto usunięte] Wysłany: 1 stycznia 2014, 20:51 Ja jestem na L4 od wczoraj, mimo, że lekarz chciał dać mi już wcześniej zwolnienie. Z perspektywy czasu wiem, że byłam głupia bo mogłam iść już w październiku na zwolnienie ale liczyłam na przedłużenie umowy, której i tak nie dostałam. Moja praca do lekkich też nie należała i nieraz wracałam do domu ze łzami w oczach bo nie miałam już zwyczajnie siły.
Postów: 713 597 Witam. W pracy namawiają mnie na poście na L4- wiedzą, że poroniłam. Mógł się do tego przyczynić wirus. Pracuje w żłobku-co chwile jakieś choroby zakaźne. Wróciłam po poroninieniu i po tyg pracy: ból gardła, katar i ta okropna opryszczka. Codziennie łykam specyfiki: a to aspiryne, coś na gradło itd. żeby wiadomo się nie rozłożyć...pytanie jest czy lekarz ma prawo dać pacjentce planujacej ciaze L4 ?! Ja nie wiem kiedy zajde...wiadomo jest ze teraz nie powinnam ale teraz mam na to najwieksze sznase bo jestem po leczeniu, jesien , zima jestem przeziebiona, na lato mam alergie wiec biore leki tez odpada....W pracy woleli by zebym chorowala dluzej niż miesiac gdyz wtedy moga kogos zatrudnic, a tak dezorganizowalabym prace jakbym chorowala krocej..... Franuś 👦🏻 Edytka Przemuś 👶 Aniołki: 15/ 💔👼 Postów: 3162 5670 Ginekolog może mieć problem z daniem Ci zwolnienia z powodu starań, chyba, że trafisz na jakiegoś równego gościa. Ja bym uderzyła w psychiatrę. Nie nabijam się teraz, mówię poważnie. Psychiatra może dać zwolnienie z powodu chociażby zmęczenia pracą. Zastanów się nad tym. Gosiaczek lubi tę wiadomość Postów: 152 147 Martynika wrote: Ginekolog może mieć problem z daniem Ci zwolnienia z powodu starań, chyba, że trafisz na jakiegoś równego gościa. Ja bym uderzyła w psychiatrę. Nie nabijam się teraz, mówię poważnie. Psychiatra może dać zwolnienie z powodu chociażby zmęczenia pracą. Zastanów się nad tym. Popieram. Zwolnienia od psychiatry mozna ciagnac bardzo dlugo. Do kilku miesiecy. Gosiaczek, nezumi lubią tę wiadomość Postów: 309 373 Moja kumpela była strasznie przemęczona i dostała od psychiatry na pół roku, więc pomyśl o tym. MisiaMisia lubi tę wiadomość Kurcze moim zdaniem brać zwolnienie tylko dlatego że być może będzie się w ciąży i być może się wtedy zachoruje to bardzo kiepski pomysł. Owszem jak już wyjdą 2 kreski to od razu można iść do rodzinnego i pewnie da bez problemu. Bo co jak nie wyjdzie na tym półrocznym zwolnieniu od psychiatry? Gosiaczku jeśli ciąża jest zdrowa to przeziębienie nie straszne ani opryszczka wargowa Moja bratowa była w ciąży i miała grypę, 40 stopni gorączki i wszystko ok A poza tym przez pierwsze dwa tygodnie ciąży na dziecko nie wpływają szkodliwe czynniki, przecież ile mam pije alkohol bo nie wie o ciąży i nic sie nie dzieje. Także warto przemyśleć bo szkoda pracy. A koleżanki z pracy może mają w tym swój interes np wcisnąć jakąś kumpele do pracy Postów: 3162 5670 Co prawda to prawda, na dziecko na samym początku nie mają wpływu szkodliwe czynniki otoczenia, jednak sama byłam w takiej sytuacji, gdy praca mnie totalnie wykańczała. Nie będę już wdawać się w szczegóły, ale byłam permanentnie przemęczona i stwierdziłam, że jeżeli ciąża mnie, nazwijmy to z przymrużeniem oka, nie "odbarczy", to pójdę na zwolnienie, zwłaszcza, że w organizmie wszystko mi się pieprzyło przez nieregularne godziny snu i posiłków (praca zmianowa przez całą dobę). Zaszłam jednak w ciążę i już w 5 tygodniu poszłam na zwolnienie. Wreszcie odetchnęłam. Postów: 713 597 Na to L4 namawia mnie dyrekcja- az dziwne-taka troska....zapewne chca kogos swojego wcisnac....bede robić wg siebie (bede chora pojde na tydzien, dwa tak jak kazdy robi ) a nie narazac lekarza i siebie. Dzięki za rady Franuś 👦🏻 Edytka Przemuś 👶 Aniołki: 15/ 💔👼 Gosiaczku przyznaję zatkało mnie... Masz umowę na stałe? Kurcze żeby nie chcieli się Ciebie pozbyć za wszelką cenę Postów: 713 597 Tak na stale i to placowka panstwowa. Zapewnili mnie ze to chodzi o moje dobro i ze jestem absolutnie bezpieczna. Twierdza ze jestem bardzo dobrym pracownikiem....pracuje juz tam 5 lat. Relacje z dyrekcja i kierownikiem zawsze byly raczej bardzo dobre niemniej jednak czuje ze poprostu byl ktos na moje mijsce jak poszlam chorowac w ciazy a tu masz wrocilam a nie taki byl ich plan...mam nadzije ze niedlugo faktycznie zwolnie komus miejsce i bede sie cieszyc urokami macierzystwa Franuś 👦🏻 Edytka Przemuś 👶 Aniołki: 15/ 💔👼 Też mi się wydaje że mogli mieć kogoś na Twoje miejsce...Po prostu nie daj im się wyrolować Kochana czy gin na starania może dać hm pierwsze słyszę ale od psychiatry na depresję można dostać nawet do 6 miesięcy tzn przez 6 miesięcy po miesiącu ale czy to jest rozwiazanie pózniej zwolnienie na ciążę kurde żeby ZUS sie nie przyczepil. Co do chorób w placówkach gdzie są dzieci to jest masakra sama tez pracuje w przedszkolu poronilam pierwsza ciążę w 12 tyg najprawdopodobniej przez jakaś infekcje która tam złapalam po lyzeczkowaniu na zwolnieniu byłam 3 tyg ale to ze względu na moja psychikę byłam w kiepskiej formie i nie mogłam patrzeć na dzieci bo wszystko mi sie przypomniało i miałam myśli samobójcze gdy doszłam w miarę do siebie wróciłam do pracy choć było cieżko i myślałam o tym żeby szukać pracy w innym zawodzie no ale pozostałam w mojej pracy po podrobienia staraliśmy sie 5 cykli i odrazu gdy dowiedziałam sie o ciąży pobieglam do lekarza po L4 szefowa była tylko lekko w szoku bo nie wiedziała ze sie staramy no i ze poronilam bo nie chciałam w poprzedniej ciąży jej mówić dopiero po 12 tyg bo koleżanka nakłada mi do głowy głupot ze może do 12 tyg mnie zwolnić a pozatym teściowa zaczynała krzyczeć na mnie gdy tylko wspominałam o zwolnieniu więc normalnie chodziłam do pracy a w drugiej ciąży już sie nie przejmiwalam zdaniem innych lekarz l4 i w nosie moje Dziecko jest najważniejsze Gosiaczek, Anoolka lubią tę wiadomość Postów: 713 597 Ciąża to nie choroba ale stan wyjątkowy i wymagający opieki- jest się odpowiedzialnym za drowie własnego dziecka i tą odpowiedzialność ponosimy my i lekarz prowadzący i nikomu nic do tego: zdrowie i dziecko są najważniejsze! Też zamierzam iść na L4 zaraz jak się dowiem o ciąży bo infekcje, choroby zakaźne, schylanie się, dźwiganie nie mówiąc o wyczerpaniu psychicznym...A teraz będę po-prostu bardziej na siebie uważać, będę chorować gdy będę chora (tydzien, dwa-jak każdy) a po chorobie wrócę normalnie do pracy. Nie dam się wyrolować Franuś 👦🏻 Edytka Przemuś 👶 Aniołki: 15/ 💔👼 Postów: 3162 5670 A mnie wnerwia stwierdzenie, że ciąża to nie choroba. Owszem, czasem choroba, kiedy przez parę(naście) tygodni czujesz się jakbyś miała przewlekłą grypę żołądkową i wrażenie, jakby ktoś cyklicznie walił cię obuchem w głowę. Owszem, są osoby, które trąbią, że ciąża to nie choroba i będą robić wszystko to, co do tej pory, bo nie doznały ani pół nieprzyjemnego objawu, a ja to chrzanię, w swoim czasie od godziny 16 do zaśnięcia moja egzystencja polegała na kumulowaniu całej swojej energii, żeby się nie porzygać. ZAJEBIŚCIE się cieszę, że jestem w ciąży, czekałam na to, mogę przechodzić najgorsze katusze, ale czasami, dla dobra własnego i dziecka, trzeba z czystym sumieniem i zdrowym egoizmem potraktować ciążę jak chorobę. Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2013, 19:30 Anoolka, Gosiaczek lubią tę wiadomość Postów: 713 597 Masz całkowitą racje Martynika. Ja tylko napisałam, że ciąża to nie choroba ponieważ nie leczy się jej by zanikła i tylko to miałam na myśli, a przez to, że napisałam że to stan wyjątkowy miałam na myśli ze tak się kobieta czuje i dolegliwości które ma mogą być tak dokuczliwe ze czuje się jakby była chora. Franuś 👦🏻 Edytka Przemuś 👶 Aniołki: 15/ 💔👼 Postów: 3162 5670 Gosiaczek,to nie było absolutnie do Ciebie,tylko taka luźna refleuksja
Witam, mam podobne pytanie odnośnie l4 w ciąży. Jestem w końcówce 3 miesiąca, początek ciąży był trudny (ciąża zagrożona ), lekarz spytał o warunki że pracuję jako chemik w laboratorium, w otoczeniu chemikaliów, o dość jadowitej naturze, mających wpływ na płodność oraz kancerogennych. Dodatkowo mam astme, która bez leków w miejscu mojej pracy sprawia mi spore trudności ( dusi mnie kaszel,mam duszności ), a będąc w ciąży leków na nią brać nie mogę. Zostało to potwierdzone opinia alergologa-pulmonologa. Lekarz wysłuchał, przyjął do wiadomości, po czym stwierdził, ze więcej mi l4 nie da, bo on sie kontroli boi, do pracy mam wrócić a jak mi nie znajda stanowiska to mam pracodawce do sądu podać... Co mam robić w takiej sytuacji?? Pracuje w swoim zawodzie i nigdzie pracodawca mnie nie przeniesie bo nie ma miejsca a ja nie mam kwalifikacji żeby podpiąć mnie np. do kadr albo księgowości... Z góry dziękuję za odpowiedź Kasia
Ostatnio sporo osób pytało mnie, czy nadal pracuję. Kiedy zamierzam wybrać się na zwolnienie lekarskie i przede wszystkim DLACZEGO? Jak nie trudno się domyślić, zamierzam do samego końca normalnie pracować. Moje odpowiedzi kierowane do znajomych i bliskich, są więc do przewidzenia. Za to spotykają się z częstym zdziwieniem. Jest to obecnie stanowisko bardzo mało popularne i coraz rzadziej spotykane, jeśli jest się na etacie. Co innego, jeśli jest się właścicielką jednoosobowej działalności, wtedy wiadomo ciężko, ot, tak na pstryk, wszystko bezpieczna w ciąży czy L4?Pracuję w biurze. Nie podnoszę ciężarów, rozładowując towar w sklepie i nie pracuję na produkcji, gdzie liczy się szybkość. Nie pracuję w warunkach szkodliwych dla dziecka. Jedyny minus mojej pracy to stres, ale nie widziałam jeszcze zawodu, w którym by go nie było. Zresztą w normalnym życiu też jest pełno stresu. Mogłabym śmiało stwierdzić, że od początku ciąży miałam więcej prywatnego stresu niż tego w pracy. Gdybym pracowała w innych warunkach, to podczas pierwszej wizyty u ginekologa poprosiłabym o L4. Dlatego świetnie rozumiem kobiety, które szybko przechodzą na zwolnienie lekarskie z powodu złych warunków w pracy, ale tez rozumiem te, które chcą pozostać i kiedy może skorzystać z L4?W tym roku zmieniły się zasady otrzymywania zasiłku chorobowego. Poniekąd miało to ukrócić proceder nieuczciwego pobierania zasiłku chorobowego. Czy taki będzie efekt? Może w niektórych przypadkach tak, jednak każdy musi ocenić to sam. Trzeba pomyśleć o różnych wariantach, które mogą się zasiłek chorobowy należy się osobom, które przez 30 dni wstecz objęte były ubezpieczeniem zdrowotnym. Jeśli podlega obowiązkowi tego ubezpieczenia. Jest to niejako prztyczek w nos dla osób, które podejmują zatrudnienie i po tygodniu biegną na zwolnienie lekarskie. Niestety też prztyczek w nos dla faktycznie chorych, którzy nie mieli wpływu na swój karencja obowiązuje osoby, które dobrowolnie odprowadzają składki na ubezpieczenie. Wówczas składki muszą być opłacane przez minimum 90 dni. Przepis ten z kolei uderza głównie w przedsiębiorców, którzy podlegają samo chorobowy można pobierać przez maksymalnie 182 dni i powodem musi być choroba lub czasowa niezdolność do dni płatnego zasiłku przysługuje kobietom ciężarnym i osobom, których niemożność pracy została spowodowana przez zasiłku chorobowego w ciąży pozostała niezmienna i wynosi 100%, natomiast wysokość zasiłku chorobowego spowodowanego każdą inną przypadłością wynosi 80%.Dlaczego nie chcę iść na L4?Bo czuję się na tyle dobrze, żebym nie musiała się zaszywać w czterech ścianach. Nawet jeśli mam gorszy dzień, to dobrze działają na mnie obowiązki do wykonania. Jakoś sprzątanie w szafkach, gotowanie czy pranie nigdy mnie nie fascynowało, więc staram się od tego uciec jak najdalej. Robię to, co muszę, a że nie sprawia mi to przyjemności, to ograniczam ten czas do na L4, nadal większą część czasu spędzałabym przed komputerem. Różnica byłaby taka, że w domu pisałabym posty na bloga, a w pracy nie mam na to czasu. Podsumowując, lepiej robi mi spacer do pracy i z powrotem, niż brak spacerów i spędzanie dnia przed telewizorem i komputerem. Jeśli myślicie, że można wtedy chodzić na spacery i zakupy do galerii handlowych, to owszem tak, ale po 3 dniach łażenia po sklepach zaczyna się to robić nudne. Poza tym wolę zamawiać rzeczy przez Internet, bo i szukać mi się nie chce. Poza tym przez Internet jest pójdę na L4?Istnieje tylko jedna siła, która byłaby w stanie zmusić mnie do wzięcia L4. To moja lekarka. Choć dziwi ją na każdej wizycie, że tego zwolnienia jeszcze nie mam i nie biorę, to jest ono spowodowane tym, że większość kobiet korzysta z tego przywileju. Jeśli zajdzie taka konieczność, to nie będę cwaniakować tylko posłusznie oddalę się na odpoczynek. Na razie nic się nie dzieje, wszystko jest w jak najlepszym porządku, więc nie ma dla mnie tematu. A czy uda mi się wytrwać do lipca w pracy? Nie wiem. Może trochę chciałabym powtórzyć schemat pierwszej ciąży, w której chodziłam do szkoły do samego końca, a dzień przed porodem zdawałam pisemną maturę z angielskiego, ale czy ja fizycznie podołam i przede wszystkim, czy dziecko mi da, tego nie wie nikt. Na chwilę obecną odpowiadając na wcześniej zadane pytanie, nie zamierzam iść na L4, a jeśli już to dopiero w lipcu tuż przed porodem.
l4 w 5 tygodniu ciąży