mam 25 lat 3 dzieci 2 bliźniaczki w w wieku 4 lat i trzecie dziecko ma rok w domu zawsze jestem sama on przychodzi jak juz zbliża sie czas snu. nie daje rady mam dość wiecznego prania
Mam wrażenie, że w moim życiu nic się nie zmieni i do 70. będę siedzieć na tej roli i pomagać rodzicom. Potem pewnie umrę samotnie i nikt nie będzie o mnie pamiętać. Skoro jestem taka gruba, to zapewne nie zmieszczę się w trumnie, a skoro tak brzydka to i tak na mój pogrzeb nikt nie przyjdzie.
Kilka dni temu skończyłam 25 lat. Nie mam NIC. Pochodzę z wykształconej i zamożnej rodziny, mam spadek po pradziadku, mieszkam sama, lecz czuję się jak pasożyt społeczny, totalny życiowy nieudacznik. Nie radzę sobie na studiach, po kilku rzuconych jestem dopiero teraz na II roku dziennych, nie id
Mam 45 lat. I nie ma się na lepsze, niestety. Ale z drugiej strony - jestem typem samotnika i lubię być sama - jednakże bycie samej non-stop (tj z dzieckiem, ale mam na myśli relację z kimś dorosłym) może wykończyć nawet najdzielniejszą z nas
Bo mam 40 lat, poświeciłam połowę swojego życia dla rodziny. Tak wiem, słowo „poświęcenie” jest brzydkim określeniem na macierzyństwo i bycie żoną, ale nie lubię się okłamywać. To, że jestem żoną i matką, to mój świadomy wybór i pewnie, gdybym cofnęła czas, podjęłabym inną decyzję, ale dziś jestem dumna z
Mam 45 lat, od 7 lat jestem po rozwodzie, jestem sama w tej chwili. Nie mam dzieci. Jestem za to ulubioną nietypową ciotką dla moich bratanków i siostrzenic. I tak, cieszę się, że nie zafundowałam
.
mam 40 lat i jestem sama